Nieoczekiwana, przeciągająca się w czasie i obarczona wieloma zabiegami i badaniami diagnostycznymi hospitalizacja dla naszego dziecka jest sytuacją niezwykle trudną. Jeśli nasze dziecko znajdzie się w takiej sytuacji trudnej – czyli przekraczającej jego możliwości poradzenia sobie – radzi sobie dzięki uruchomieniu mechanizmów obronnych. Stosowanie mechanizmów obronnych nie jest właściwe tylko dzieciom. W różnych trudnych sytuacjach stosują je także osoby dorosłe zarówno zdrowe, jak i chore. Formy mechanizmów obronnych stosowanych przez dzieci są zależne od wieku dziecka.
Najczęściej stosowane przez chore dzieci mechanizmy obronne:
- Wypieranie lęku, czyli nieutrzymywanie w świadomości przykrego zdarzenia
- Przemieszczanie lęku, kiedy zjawisko wywołujące lęk nie jest jego prawdziwym źródłem
- Podawanie lęku, np. straszenie innych dzieci
- Racjonalizacja („słodka cytryna” lub „kwaśne winogrona”), kiedy dziecko poszukuje korzystnych aspektów nowej sytuacji („w końcu nie będę siedzieć w jednej ławce z tą głupią Kaśką”)
- Reakcje pozorowane, np. błaznowanie dla rozładowania napięcia
- Zaprzeczanie, nie przyjmowanie do wiadomości
- Izolacja, unikanie kontaktów
- Fantazjowanie, np. wymyślanie fikcyjnych towarzyszy
Czasami mechanizmy obronne stosowane przez dzieci przyjmują formy, które utrudniają właściwą adaptację do choroby i leczenia. Wśród nich należy wymienić następujące zachowania:
- Zachowania agresywne – upór i negatywizm, autoagresja
- Regresja – cofnięcie się do wcześniejszego okresu rozwojowego, kiedy dziecko czuło się bezpiecznie
- Ucieczka – unikanie nie tylko szpitala jako miejsca, w którym doznało się wiele cierpienia, a w bardziej nasilonej postaci unikanie także rzeczy, zapachów, pokarmów i sytuacji w jakikolwiek sposób kojarzących się z chorobą
- Projekcja – obarczanie winą otoczenia za doznawane cierpienia, nie dostrzeganie swoich możliwości poradzenia sobie z trudnościami
- Tłumienie (supresja) i represja (wyparcie) – nie okazywanie na zewnątrz tego co się naprawdę czuje, przeżywa; ujawnianie wobec innych tylko „bezpiecznych” emocji, a w zachowaniach wyraźne odcinanie się od choroby i szpitala – błaznowanie, wygłupianie się, robienie kawałów, otaczanie się wieloma przedmiotami z domu.
Marzena Samardakiewicz